W miarę jak Rezerwa Federalna nadal zacieśnia politykę pieniężną, wyższe stopy procentowe i inflacja uderzają w konsumentów, a rynek nieruchomości w USA gwałtownie się ochładza. Dane pokazały, że nie tylko sprzedaż istniejących domów spadła piąty miesiąc z rzędu, ale także liczba wniosków o kredyty hipoteczne spadła do najniższego poziomu od 22 lat. Według danych opublikowanych przez Amerykańskie Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (American Association of Realtors) 20 lipca czasu lokalnego, sprzedaż istniejących domów w Stanach Zjednoczonych spadła w czerwcu o 5,4% w ujęciu miesięcznym. Po uwzględnieniu czynników sezonowych całkowita wielkość sprzedaży wyniosła 5,12 mln jednostek, co stanowi najniższy poziom od czerwca 2020 r. Wielkość sprzedaży spadła piąty miesiąc z rzędu, co było najgorszą sytuacją od 2013 r. i może się pogorszyć. Wzrosła również podaż istniejących domów, co było pierwszym wzrostem rok do roku od trzech lat, osiągając 1,26 mln jednostek, najwyższy poziom od września. W ujęciu miesięcznym podaż rosła przez pięć kolejnych miesięcy. Rezerwa Federalna aktywnie podnosi stopy procentowe w celu zwalczania inflacji, co ostudziło cały rynek nieruchomości. Wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych osłabiło popyt nabywców, zmuszając niektórych do wycofania się z transakcji. Wraz ze wzrostem zapasów, niektórzy sprzedający zaczęli obniżać ceny. Lawrenceyun, główny ekonomista NAR (American Association of Realtors), zauważył, że spadek dostępności mieszkań nadal obciąża potencjalnych nabywców, a oprocentowanie kredytów hipotecznych i ceny domów rosły zbyt szybko w krótkim czasie. Według analizy, wysokie stopy procentowe podniosły koszt zakupu domu i ograniczyły popyt na niego. Ponadto, National Association of Home Constructions (NAR) poinformowało, że indeks zaufania budowniczych spadał przez siedem kolejnych miesięcy, osiągając najniższy poziom od maja 2020 r. Tego samego dnia wskaźnik wniosków o kredyt hipoteczny na zakup lub refinansowanie nieruchomości w Stanach Zjednoczonych spadł do najniższego poziomu od przełomu wieków, co jest najnowszym sygnałem słabego popytu na rynku nieruchomości. Według danych, w tygodniu rozpoczynającym się 15 lipca indeks rynkowy Amerykańskiego Stowarzyszenia Bankowości Hipotecznej (MBA) spadł trzeci tydzień z rzędu. Liczba wniosków o kredyt hipoteczny spadła w tym tygodniu o 7%, co oznacza spadek o 19% rok do roku, osiągając najniższy poziom od 22 lat. Ponieważ oprocentowanie kredytów hipotecznych jest bliskie najwyższego poziomu od 2008 roku, a dodatkowo konsumenci mają trudności z przystępnością cenową, rynek nieruchomości się uspokaja. Joelkan, ekonomista z tytułem MBA, powiedział: „W związku z tym, że słabe perspektywy gospodarcze, wysoka inflacja i utrzymujące się problemy z przystępnością cenową wpływają na popyt nabywców, aktywność zakupowa w zakresie tradycyjnych kredytów i pożyczek rządowych spadła”.
Czas publikacji: 22 lipca 2022 r.